Gdybyście mieli jakieś pytania lub chcielibyście do mnie po prostu napisać prywatną wiadomość, możecie skontaktować się ze mną mailowo: olka.fasolka000@gmail.com

niedziela, 4 sierpnia 2019

Dzień szósty 2019

Dzisiejszy dzień to jedno wielkie pasmo sukcesów.
Po pierwsze zmieniliśmy kwaterę i w związku z tym bardzo sprytnie i szybko się spakowaliśmy.


Pożegnaliśmy się z naszą panią gospodynią.I tu musimy bardzo podziękować za gościnę i wyjątkowy prezent w postaci albumu o Mierzei Wiślanej. Album w sam raz na oglądanie i miłe wspomnienia w zimowe wieczory przy kominku.


To jest album jaki dostaliśmy w prezencie


Po drugie Kaśka nas opuszczała i zostaliśmy w jeszcze pomniejszonym gronie. Meldujemy, że bezpiecznie dotarła do Łodzi wraz z naszymi drzewkami.


A my ruszyliśmy na przekop tam gdzie skończyliśmy.


Jeszcze nigdy tak nie było abym ja Makka szła bez obstawy kogoś dorosłego, a biorąc pod uwagę, że nie bardzo kumamy mapy, i ogólnie lubimy się gubić to dzisiejszy dzień był nade niebezpieczny.

No więc idziemy idziemy. Raz ja pcham Olkę raz Witek i trzeba przyznać świetnie sobie radził.
I wtem JEST KOLEJNY SUKCES !!!!!!!!!!!!!!!! spotkaliśmy się z ojcem zupełnie tego nie planując i do tego jeszcze równiutko w połowie drogi do Kątów Rybackich.


Dalszą drogę przebyliśmy tocząc szyszkową wojnę.

Ponieważ pora była późna musieliśmy wracać do domku. A na kolację nasz wnuk przygotował nam pyszną zupę "Drient Noodle o smaku kurczaka łagodnego" - danie gotowe w 3 minuty. I tu kolejny sukces Witek się nie poparzył, a my się nie potruliśmy - jeszcze.


Tak na deser kilka fotek z przystani.




Jak już tak o sukcesach mowa to napisałam sama bloga!!!!!!!!! Tylko zdjęcia się nie wkleiły ale to wina komputera. Zaraz Kaśka to zrobi ale w jaki sposób to nie wiem pewnie przez kosmos.

Statystyka
 Przekop - Kąty Rybackie   jakieś 6km. bo nie mamy licznika.

Kaśka nadaje z Łodzi
Do pasma sukcesów należy dodać fakt, że Makka i Ocec ze względu na problemy techniczne z komputerem dokonali skutecznego transferu zdjęć do mnie, a umieszczenie ich między tekstem to była sprawa ekspresowa.
Ogarnia mnie mały smutek, że za moment przestanę im być potrzebna :-(













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz