Gdybyście mieli jakieś pytania lub chcielibyście do mnie po prostu napisać prywatną wiadomość, możecie skontaktować się ze mną mailowo: olka.fasolka000@gmail.com

środa, 24 sierpnia 2016

Dzień dziewiąty

Witamy naszych zniecierpliwionych, wiernych fanów.
Na początku chcieliśmy poinformować, że błędy na poście z dnia wczorajszego zostały poprawione, jak widać późna pora, odurzenie świeżym morskim powietrzem, i wiecie taki klimat ....
Dzień dzisiejszy powitał nas deszczem, szczęśliwie wczesnym popołudniem znaleźliśmy się na szlaku .... a tu miła niespodzianka:)
sporo mówiliśmy o braku drogowskazów na plaży, a tu proszę wejście w Łazach wzorcowo przygotowane dla turystów takich jak my (to nic że w drugą stronę, na pewno jak będziemy wracać to skorzystamy)


Po przejściu 500 m, Ocec podzielił zadania, Kaśka przestawia Groszka, Makka + Ocec = DAMY RADĘ
tu rozdzielamy przygotowany przez Oceca prowiant


Nooo fajne zdjęcie, rozmieniliśmy dwójkę z przodu (co prawda jakiś czas temu, ale każda kolejna cieszy :) )



Noooo...  jak widac nie wszystkich cieszy



może nawet złości....



Eeeee... chyba cieszy :)



Ku naszemu zdziwiemu, Ocec uchwycił ciekawostkę przyrodniczą, jezioro Bukowo od morza oddziela niewielki pas zielni (na mapie na jeden niecały palec)



Przerwa fizjologiczna na pustej, wyłączenie NASZEJ plaży.



Mewa przelatująca tranzytem 



Po około 1,5 godzinie, na horyzoncie pojawiła się Kaśka



Szybka weryfikacja trasy, planowanie kolejnego odcinka



Po drodze napotkaliśmy dziwnie wyglądające klatki, myśląc, że to sprawka kłusowników przymierzaliśmy się do demontażu



na szczęście czujne oko Makki wypatrzyło tablicę informacyjną



A oto rodzinna fotka Włodarczyków, ja Kaśka chciałam zwrócić uwagę na fantazyjne upięcie grzywki Makki :) wiatr jak widać jest super stylistą :)



Ponieważ, mimo trudu dzisiejszego dnia postanowiliśmy dojść do kanału Szczuczy za Dąbkowicami, Ocec delegowany został do przestawienia Groszka



Podczas nieobecności Oceca, dzielnie brnęłyśmy w grząskim piachu, nawet trzy razy musiałyśmy wbijać się w plażę omijając falochrony, byłyśmy bardzo dzielne !!!!!!!!!!!
Po ponad 1 km wypatrzyłyśmy Oceca



Wymiana informacji w grupie technicznej nr 2, decyzja - schodzimy za kanałem



Schodzimy z plaży, zmęczenie Oceca i Makki wprot proporcjonalne do Olkowego humoru


W drodze powrotnej na kwaterę, czujne oko Oceca wypatrzyło przy deptaku w Mielnie Ciocię Stasię w towarzystwie Karoliny.  Wspólny spacer




Sponsorowane przez Ciocię gofry, kawka... 



Jak widać Olka nie przyznawała się do rodziny, w samotności zjadła całego gofra



Ale oczywiście podczas gry w cymbergaja rodzinka była niezastąpiona
Dzięki Karolina, byłaś dzielna



Dzięki dziewczyny za wspólny wieczór, góra z górą się nie zejdzie  ..... :)

Statystyka:
Wtorek: 23.08.2016r.
Odcinek: Łazy (główne zejście) - Dąbkowice (kanał Szczuczy)
czas:  13:00 - 17:30
Odległość po plaży: 6,9 km 
Odległość całkowita:10.4 km
Liczba pokonanych schodów - brak
Liczba falochronów - 4


2 komentarze:

  1. Znalazłam dla Orki czapke co by jej uszy nie marzły
    http://images1.dawandastatic.com/Product2/37774/37774269/product_l/1352744106-725.jpg

    A na cieplejsze dni kiedy uszy są odkryte taką
    https://img.costumecraze.com/images/vendors/eloper/U6261a-large.jpg

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdaje się, że Baśka zostanie naszą osobistą garderobianą ;)

    OdpowiedzUsuń