Gdybyście mieli jakieś pytania lub chcielibyście do mnie po prostu napisać prywatną wiadomość, możecie skontaktować się ze mną mailowo: olka.fasolka000@gmail.com

czwartek, 17 maja 2018

ODCINEK 6 - wózek nr.2

Z drugim wózkiem tak się złożyło, że mogłam się starać o wniosek w czerwcu, co też uczyniłam. W tamtym czasie na potwierdzenie czekało się do trzech miesięcy. W różnych latach bywało inaczej, raz podpisywano od ręki, innym razem trzeba było czekać. Tak więc wniosek złożyłam w czerwcu, a w lipcu wyjechałam na wakacje. Po powrocie czekała na mnie informacja o przyznanych środkach i możliwości wyboru odpowiedniego wózka. Niestety czas realizacji miałam trzy dni!!! W razie nie wykonania zakupu wniosek ulega przeterminowaniu. Nie mając czasu na zastanawianie się pojechałam do sklepu i wybrałam wózek taki jaki był, bez większego zastanawiania. Wózek na fundusz był ciężki, toporny, a po złożeniu nie mieścił się do bagażnika. Po krótkim użytkowaniu został odstawiony na strych, a my wróciliśmy do starego rozklekotanego. Zła byłam z dokonanego wyboru, bo co nagle to po diable.



Zupełnie nie przypuszczając, że po wielu latach YSEK go rozkręci, skręci, pospawa i zrobi z niego super wóz wyprawowy, ale to już inna historia.





                                                                                                       MAKKA

1 komentarz:

  1. Wózek nie do poznania. Ale po zdjęciach widać, że już wcześniej miałaś zapędy do wędrówek wzdłuż zbiorników wodnych ... tylko teraz tak na większą skalę. No i Olka trochę urosła :)

    OdpowiedzUsuń