Gdybyście mieli jakieś pytania lub chcielibyście do mnie po prostu napisać prywatną wiadomość, możecie skontaktować się ze mną mailowo: olka.fasolka000@gmail.com

wtorek, 8 stycznia 2019

Do końca świata i o jeden dzień dłużej...

Zbliża  się 13 stycznia - dzień Jurka Owsiaka i WOŚP. Już słyszę napastliwe głosy. Zmobilizowało mnie to do napisania kilku słów. Rok 2018 obfitował u Oli w wydarzenia dobre i złe. W czerwcu Ola znalazła się już jako dorosła osoba w szpitalu "Kopernika" w Łodzi. "Ostry wyrostek" i natychmiastowa operacja. Długo wracała do zdrowia. Było nawet zagrożenie, że nie odbędzie się ostatni etap wyprawy. Jednak udało się! Zrealizowaliśmy zaplanowany wyjazd. Miesiące listopad i grudzień, to ciągłe wizyty u lekarzy i pobyt w szpitalu. Tym razem w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, w skrócie CZMP, na oddziale nefrologii. Tam skorzystałam ze sprzętu zakupionego przez WOŚP. Nie mówię o sprzęcie specjalistycznym, bo niemal każde badanie odbywa się za pomącą sprzętu oznaczonego serduszkiem, ale wyposażenie pokoju w rozkładany fotel jakże cenny dla matek, które przez 24 godziny czuwają przy łóżku dziecka. Doświadczyłam już leżenia na karimacie w wąskich przejściach, kiedy o północy rozkładałam spanie, a o 5 rano zwijałam. Reszta godzin na małym stołeczku przy łóżku. Opisałam to tutaj. W pokoju znajduje się szafka z blatem, który umożliwia komfortowe zjadanie posiłków leżącym pacjentom. Służy też do rysowania, czytania, nazywa się pięknie "PRZYJACIEL".
Widziałam też łóżka wyposażone w piloty do regulacji ułożenia. Ola urodziła się w 1996r. w CZMP i już wtedy korzystała z inkubatora zakupionego przez WOŚP. Zastawkę odprowadzającą płyn mózgowo-rdzeniowy założono wtedy tradycyjną metodą. Po pięciu latach Ola wróciła na oddział z dysfunkcją zastawki i wtedy już przy użyciu super nowoczesnego sprzętu wykonano zabieg, a zastawka działa do dziś. Takich przykładów mogę mnożyć bez końca. Ola do 18 roku życia była pod opieką CZMP.  Wiele badań diagnostycznych jak i zabiegów ratujących życie były wykonane za pomocą sprzętu z serduszkiem.
I pytam, komu to przeszkadza? My, Polacy, mamy nadzwyczajny talent do obrzucania wszystkiego błotem, podważania wiarygodności i podkopywania autorytetów. Najpierw stworzymy rzecz piękną, a później z zawiści, z niskich pobudek, ze złości, że się udało, chcemy to zepsuć. Mnie też się udało żyć w czasach kiedy gra ORKIESTRA. Czuję się bezpiecznie mając CZMP pod bokiem. Gramy z Owsiakiem od początku. Ola przez rok zbiera pieniądze do skarbonki, aby w styczniu przekazać je napotkanym wolontariuszom. Spotykamy się z rodziną, trochę spacerujemy, oglądamy tv i patrzymy jak rosną wpłaty na koncie.
Dzień, kiedy gra WOŚP, to dla nas święto.



                                                                              MAKKA    i    OLA

1 komentarz:

  1. jestem z Wami pracuje w szpitalu i widze ile dobrego robi Owsiak ze swoją orgiestrą ja popieram calym sercem

    OdpowiedzUsuń