Gdybyście mieli jakieś pytania lub chcielibyście do mnie po prostu napisać prywatną wiadomość, możecie skontaktować się ze mną mailowo: olka.fasolka000@gmail.com

czwartek, 8 czerwca 2017

Święto Rodziny

Kilka lat temu Agnieszka wprowadziła nową, świecką tradycję i w każdą pierwszą sobotę czerwca organizujemy Święto Rodziny. Innymi słowy robimy pospolity spęd krewnych dalszych, bliższych i znajomych. I jak co roku zapominamy zrobić wpis na ten temat, ale tym razem zawzięłam się!
Jest spęd, jest wesoło, a skoro się weselimy to i pierwszy taniec młodej pary, tfu...młodych gospodarzy musi być :)


Jak pamiętamy z wakacyjnych wypraw, kuchnia nie jest najmocniejszą stroną Agi, więc karmieniem zajął się Dyzio.


Nasza rodzina znana jest z artystycznego zacięcia różnej maści, ale Aga dała taki szoł, że postanowiłam w przyszłym roku wyposażyć się w kamerę. Nawet ciocia Marylka nie dałaby rady opisać tego, co my usłyszeliśmy ;)


Jak to prawdziwa gwiazda miała swój chór...czy też budkę suflera ;)


Jak to mawiał klasyk "śpiewać każdy może", więc bez krępacji na podbój publiczności ruszyło też młodsze pokolenie...


A pokolenie starsze dołożyło przecudnej urody choreografię...


Nasz rodzinny bard zadedykował swojej żonie Ewie piosenkę o ... Ilonie :)


Tu już chyba poszło na rockowo...


i rockendrolowo...


W przerwach między występami zorganizowaliśmy dla dzieci dodatkowe atrakcje np.malowanie paznokci... 


czy też degustację głowy wujka Tomka...


Nie tylko śpiewać, ale i tańczyć każdy może. Nawet jeśli trochę lepiej lub trochę gorzej ;)


Bez względu na talenty naszych śpiewaków i tancerzy, to jednak Olka jest prawdziwą gwiazdą, więc rozdawała autografy na czym popadnie...chociaż, chciałoby się rzec, gdyby kózka nie skakała, to by Olka nie podpisała ;)


Nasze święto zbiega się z urodzinami Oli. I ja jako Makka chrzestna postanowiłam w końcu zadbać o jej muzyczne wychowanie. Dostała więc swoją pierwszą dorosłą płytę! Nie jakieś tam skrzeczące disco (żeby nie nazwać tego po imieniu disco polo), ale kawał dobrej muzyki o Łodzi...(dla ciekawych i ciekawskich można podsłuchać; https://www.youtube.com/watch?v=Py88pa26rwg


I jak co roku ciężko było się rozstawać, ale już zaczynamy żyć wyjazdem, więc będziemy na podglądzie :)

P.S.1 Tak czytam, co napisałam i sprawdzam literówki i...ciężko jakoś. Jednak jak nikt Ci nie dyszy w kark i nie dopowiada "ej, napisz jeszcze to, i jeszcze to", to tekst się nie klei. Zapewne w sierpniu będzie lepiej :)
I jeszcze chciałam nadmienić, że w tym roku, jak co roku, czekamy na wyjazd, ale przygotowań nie ma wcale. My już wszystko chyba wiemy. Co prawda ekipa pierwsza nie pamięta gdzie skończyła ekipa trzecia, ale co tam.. damy radę. Kto jak nie my!
P.S. 2 Własnie dowiedziałam się, że Agnieszka kupiła sobie mapę Polski. Jednak przygotowania są, ale po co jej mapa????


4 komentarze:

  1. Uwielbiam nasze święto rodziny ... wszystkim o nim opowiadam i wszyscy mi bardzo tego zazdroszczą i dziwią się, że są jeszcze takie zintegrowane rodziny. Dzięki Ciocia, że wymyśliłaś to święto.
    PS - dla przypomnienia - ekipa nr 3 w tamtym roku skończyła na wysokości Gardny Wielkiej ... więc ekipa nr 1 w tym roku tam zaczyna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serio???? A ja myślałam, że w Łebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam bardzo ... a po co ja siedziałam i dłubałam parę godzin ... zrobiłam piękną ściągę po lewej stronie bloga i co nie korzysta się !? Będzie kara !

      Usuń
  3. Jesteście absolutnie fantastyczni!;) Ściskam Was, pozdrawiam i kibicuję z całego serca, Dagmara.

    OdpowiedzUsuń