Po solidnym śniadaniu przygotowanym przez Baśkę pod kierownictwem Oceca uzupełniliśmy wszystkie brakujące makroskładniki tak bardzo, że pakowanie się zajęło nam nie całe 2 godziny.
Potem już tylko pożegnalna fotka w naszej ostatniej bazie razem z naszymi wypełnionymi po brzegi "camperami" ...
... i w drogę ...
Po drodze zahaczyliśmy jeszcze tylko o wejście główne na plażę w Wiciach by Makka mogła się pożegnać z morzem i teraz to już naprawdę do domu.
W drodze mieliśmy walkę MMSową na miny ...
Statystyka:
Czas: Groszek 12:45- 20:45, Atko Oceca 12:45 - 19:00
Odcinek: Wicie - Łódź
Podsumowanie tegorocznego marszu Makki i Oli
Według słupków na plaży: 113 km
Według licznika odległość po plaży: 121,3 km
Według licznika odległość całkowita: 170 km
Dziękuję bardzo za wspaniałą przygodę.Mam nanadzieję ,że mimo końca wakacji będą od czasu do czasu jakieś wpisy .Bardzo gorąco Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPS.JESTEŚCIE WSPANIALI
UsuńTo my dziękujemy za trzymanie kciuków. :)
UsuńI - oczywiście - należy trzymać rękę na pulsie i spodziewać się nowych postów w każdej chwili. Może nie wakacyjnych ale na pewno ciekawych.
Zapraszamy! :)
Ysek