Gdybyście mieli jakieś pytania lub chcielibyście do mnie po prostu napisać prywatną wiadomość, możecie skontaktować się ze mną mailowo: olka.fasolka000@gmail.com

czwartek, 25 sierpnia 2016

Dzień jedenasty

Nasz marsz posunął się na tyle do przodu, że w dniu dzisiejszym musieliśmy pożegnać się z Mielnem. Oopuściliśmy naszą kwaterę w Strzeżenicach, dziękujemy za ciepełko w pokojach :)
Oprócz serdeczności na dalszą naszą wyprawę, dostaliśmy prezenty: od gospodarzy dwie reklamówki korków (które nadal zbieramy - cała Polska zbiera korki dla Olki), a od sympatycznego sąsiada Krzysia słoik ogórków (własnej roboty).
Jak widać bagaży było niemało, zastanawiałyśmy się jak Ocec to upchnie do Groszka, przecież sam przyjechał z trzema torbami.
Wszystko pod czujnym okiem Olki.


Nawet dziki pasażer, chciał się zabrać autostopem.


Wszystko zapakowane, została tylko Olka.


Tak wyglądał Groszek z perspektywy pasażerów.


Przejeżdżając okolice Darłowa, mijaliśmy ogromne fermy wiatrowe.


Nasza nowa baza noclegowa w miejscowości Wicie. Olka już nadaje babciom, gdzie mieszka.


Rozpakowanie poszło szybciej niż poranne pakowanie, zatem błyskawicznie znaleźliśmy się na obiedzie.
Oto dwudaniowy obiad Kaśki


i skromna zupka Oceca (przed rybką nawet dwoma dnia dzisiejszego)


Olka sprawdziła nowe stoły do cymbergaja, potem udaliśmy się na plażę zrobić rekonesans (interesowała nas przede wszystkim jakość podłoża), niestety w kolejnych dniach znowu czeka nas przeprawa przez kamienie.
Były też miłe chwile, romantyzm w pełnej krasie...



Nasza młoda fotoreporterka (Olka) robi coraz bardziej profesjonalne zdjęcia (zgadnij kto jest kto?)


Na koniec rodzinne zdjęcie Włodarczyków


Jutro mamy ambitny plan: Dąbki - Darłowo, kamienie, grząski piach, wilcze doły plażowiczów

Statystyka:
Czwartek: 25.08.2016r.
Odcinek: przeprowadzka Strzeżenice - Wicie (61 km)
Czas:  12:30 - 14:30
Odległość po plaży: brak
Odległość całkowita: brak
Liczba pokonanych schodów - brak
Liczba falochronów - brak

3 komentarze:

  1. Pięknie, pięknie, pięknie... :)
    --
    Cioćka & Ysek

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :)
    A najbliższy wpis z okolic, a których byłam w maju tego roku, czyli zapowiadają się bunkry, bo w okolicy są tereny wojskowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaczmarki z Pyrlandii26 sierpnia 2016 20:20

    Zdjęcia bajkowe , poezja dosłownie ! Nic tylko w ramkę oprawić ! ���� trzymajcie się dzielnie i podbijajcie kolejne miejsca ! ����

    OdpowiedzUsuń