Od czego by tu zacząć... Może od nazwy? Tu pierwszy kłopot, bo czy MOPSÓWKA? Czy ku czci patrona Olinowej szkoły Kuroniówka - pomyślę może jakiś dwuczłon?
Potem trzeba zamówić sprzęt - drugi kłopot. Jak wszyscy wiedzą, ja i internet to dwa światy, ale jako że dobrzy ludzie mnie otaczają, to koleżanka pomogła mi złożyć zamówienie. I kiedy ostatnia paczka dotarła:
trzeba było zrobić szyld.
Tu Ola robi napis.
Zastawę należy wypełnić jedzeniem, przepysznym zresztą.
Tu Ola i Itek czyli Witek - siostrzeniec, przygotowują pierwszy posiłek.
Pozostaje wyjść na dwór, zaprosić pierwszych gości.A oto nasza restauracja:
Może ktoś jest ciekawy jakie mamy zarobki?
Ano piękny widok z okna - mam nadzieję bo póki co leje deszcz.